Aby do przodu, na Wschód. Przed nami zaledwie 1600 km, ale że to droga na Wschód, więc pokonanie jej zajmie nam dwa dni. Tylko w pociągu mam siedzieć 25 godzin. Cóż, w drodze można odpocząć, więc coś przeczytam, może ułożę jakieś dźwięki, coś napiszę. I oczywiście poinformuję o tym tutaj.

Podniecenie przed wyjazdem jest coraz bardziej podniecające. Żona pokazuje mi rosyjski wnutrinnyj pasport, taki nasz dowód osobisty. – Wezmę go. Może się przyda – oświadcza.

- Zwariowałaś? Jedziemy przecież na Ukrainę. Tam wasze rosyjskie dowody osobiste nikogo nie interesują. Ukraina to nie Rosja – wyjaśniam.

Ale dla Rosjan Ukraina to nie żadna zagranica. Mówią tam po rosyjsku, znaczy się, że rosyjski dowód trzeba ze sobą brać.

Od razu uderzam, tam gdzie zawsze stał. Rozglądam się, ale nie ma go. Zaczynam się niepokoić, bo coś się musiało stać. Kobieta, która tu pracuje musi coś o tym wiedzieć.

- Zawsze tu był, gdzie jest? – pytam.

- Nie wiem, wyszedł chyba.

- Gdzie wyszedł, jak?

- No chyba go sprzedaliśmy. Grejfrutowy niech pan weźmie.

Ręce mi opadają.

A podchodziłem poważnie do wywiadu o Rosji z prof. Nowakiem, "znawcą Rosji". Wywaliło mnie jednak szybko, bo już pierwsze pytanie, a potem znokautowało pierwsze zdanie odpowiedzi.

Mariusz Staniszewski: Z punktu widzenia Moskwy Polska jest dziś polem doświadczalnym rosyjskiej dyplomacji czy przeszkodą w realizowaniu polityki Putina?

Andrzej Nowak: Polska z racji położenia z natury rzeczy jest przeszkodą w realizacji planów imperialnych...

Ciekawe, co to jest "pole doświadczalne".

To wie każde dziecko: Wschód to picie wódy i rzyganie. Ale nie przywiązuj się za bardzo do swojej wiedzy. Zanim pokażesz im, że my też potrafimy, przeczytaj i się przygotuj.

Nie tak od razu

Przekroczyłeś wschodnią granicę, ale to wcale nie oznacza, że masz się z tej okazji od razu uchlać. Amerykanin, z którym jechałem pociągiem do Kijowa, tak się skuł, że na prośbę pogranicznika o pokazanie paszportu, zabełkotał „eeraawwaaa” i podał mu książkę Johna Doss Passosa.
Popularne posty
Popularne posty
  • Miałem dać sobie z tym spokój, bo to w sumie konfidencjonalna sprawa. Ale odezwał się kolejny. Tym razem głos zabrał poseł PiS Marek Suski...
  • To ty Polak jesteś? No kurwa rodak, kak haraszo, pysk daj. Siadaj obok mnie w tym przedziale, bliżej siadaj. O, jak się cieszę, szto ty...
  • Pochodziłem trochę po Kijowie. W centrum Kijowa szaszłyk sprzedają na metry. Metr szaszłyka kosztuje ok. 150 zł Miś też człowiek, zm...
  • Tej granicy oficjalnie nie ma. I Naddniestrze też oficjalnie nie istnieje. Jednak najpierw mija się namioty i przekrzywione budy mirotworc...
  • Co tu ukrywać: trafił mnie szlag, gdy przeczytałem książkę o rosyjskim rocku „Oczami radzieckiej zabawki”. Konstanty Usenko, koleś, k...
  • Rublowka to nie jest żadna nazwa, to styl życia. Rublowka
  • Dziś doskonały zestaw - białoruskie papierosy Премьер i ukraiński koniak Бучач. Żyć nie umierać, chociaż takie zestawy podobno skracają ży...
  • To wie każde dziecko: Wschód to picie wódy i rzyganie. Ale nie przywiązuj się za bardzo do swojej wiedzy. Zanim pokażesz im, że my te...
  • Otwieram okno, jesienne promienie słońca ostatkiem sił głaszczą mnie po twarzy. Jak one osłabły od tamtego czasu, gdy na Dworcu Gdańskim Ba...
  • Nie myłem się od trzech dni, bo czyszczenie zębów i chlapanie się wodą w pociągowej toalecie, trudno nazwać myciem. Ale już zaraz, za c...
Archiwum bloga
Loading
Motyw Widok dynamiczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.